O nas
Nowe
Felietony
Artykuły
Kurier Święt.
Kronika 2018
Historia
Kalendarz
Galeria
Antyreklama
Kontakt
Polecamy
Forum
Archiwum
  
Artykuły »  lista artykułów » Bolesław Wielosławski: Polak bez obowiązku polskiego
Treść artykułu:

Polak bez obowiązku polskiego

 

Aby podsumować ogólną sytuacje polityczną w Polsce w pierwszej kolejności należałoby omówić jej historię oraz mentalność jej obywateli. Już od czasu demokracji szlacheckiej  aż do czasów teraźniejszych pojęcie wolności było mocno nadużywane oraz źle interpretowane. Błąd w interpretacji wynikał głównie z błędnego przedstawienia tego pojęcia. Uczeni, którzy stanowią grunt europejskiej myśli filozoficznej wyjaśniali wolność jako źródło godności człowieka i racje szacunku dla samego siebie, a wśród nich można doszukać się takich wspaniałości jak Kartezjusz, Platon lub Kant. Aktualnie pod tym szyldem ukrywa się zło w czystej postaci, szereg uchybień moralnych i jawnych pogwałceń naturalnego prawa etycznego.

            W Polsce obserwujemy pozbawioną skrupułów nieustanną walkę o władzę. Ciągłe batalie słowne między opcjami politycznymi doprowadzają jedynie do podsycenia zażenowania społeczeństwa, naród wręcz zaczyna brzydzić się notorycznymi zagraniami politycznymi, które  mają na celu obnażenie wroga przed publiką. Te skrajne zachowania wytwarzają potrzeby zmiany, a ta z kolei  jest wykorzystywana przez następnych graczy politycznych w celu dostania się do kręgu elit. Polityczna machina prężnie się nakręca oddziałując na całe społeczeństwo.

            Rolę Państwa w którym żyjemy trudno do końca podporządkować konkretnemu nurtowi politycznemu. Partia rządząca nazywająca siebie liberalną skrajnie graniczy z libertynizmem, całkowicie odrzucając zdrowy rozsądek, coraz częściej propagując koncepcje tej źle zrozumianej wolności. Pobudki ideologiczne całkowicie straciły znaczenie na rzecz polityki wpływów i interesów. Obiektywnie patrząc każde posunięcie i gest ma jakiś cel, najczęściej są to korzyści dla grupy wybranych.  Problemem jest, iż z ramienia Platformy Obywatelskiej naród wybrał prezydenta, co przynosi dramatyczne prognozy na przyszłą sytuację polityczną. Poprzez obietnice nie do zrealizowania Bronisław Komorowski zdołał namówić przeważającą część wyborców do zagłosowania na swoją osobę, o dziwo obietnice te już w trakcie składania były bardzo wątpliwe. Teraz, gdy Platforma ma poparcie prezydenta jakakolwiek zmiana ustaw lub konstytucji będzie przebiegała względnie bezproblemowo, każde libertyńskie głupstwo będzie traktowane jako czynnik naprawczy państwa. Polityka zagraniczna kraju stanie na krawędzi kryzysu, gdyż jak to widać po katastrofie smoleńskiej, instytucje odpowiadające za kontakty międzynarodowe przestaną dbać o prawdę i interes kraju. Przypuszczalnie znając proeuropejskie zamiłowania premiera, doprowadzona będzie jeszcze ściślejsza współpraca z tą instytucją, przy jeszcze większym uszczerbku na niepodległości Polski.

            Takiemu stanu rzeczy naturalnie trzeba się przeciwstawić. Obecnie jedynym realnym posunięciem jest nakręcanie machiny krytykowania niepełnosprawności władz i nastawianie się na (ważniejsze przecież) wybory parlamentarne. Z pośród opozycji nie mamy dużego wyboru, konkretnym graczem politycznym jest Jarosław Kaczyński z Prawem i Sprawiedliwością, który mimo swojej głównej słabości w postaci nadszarpniętej wiarygodności będzie starał się odbudować od podstaw instytucje państwa.

            Nie zapominajmy, że za taki stanu rzeczy odpowiedzialny jest oczywiście naród, który omamiony medialną otoczką poprawności politycznej ślepo zawierza swoje głosy lepszym wizerunkom kondydatów. Podwaliną do zmian w kondycji kraju jest zmiana mentalności ludzi, trzeba wpajać prawdziwe wartości na których wyrastała historyczna świetność Polski. 

            Roman Dmowski w swojej książce "Myśli nowoczesnego Polaka" posłużył się słowami "Jestem Polakiem i mam obowiązki polskie". Słowa te ukazują potrzebę podejścia do patriotyzmu nie tylko na gruncie emocjonalnym, lecz również i na poziomie myśli łączącej się z konkretnymi działaniami. 

 

Bolesław Wielosławski             

powered by QuatroCMS