Spiżowa bieda (20.07.2007) W Łodzi zrodził się pomysł upamiętnienia ofiar komunizmu okazałym pomnikiem. Koszty przedsięwzięcia szacuje się na ok. 600 tysięcy złotych. Czytając tę informację widzę setki, a może tysiące wiekowych już ofiar komunizmu borykających się z chorobami i biedą. Pomoc ze strony „solidarnego państwa” jest symboliczna, a prezydent Kaczyński zdąży być może udekorować większość z nich przed upływem swojej kadencji. A może właściwszym dla ofiar Moczara, Bieruta, czy Jaruzelskiego byłby pomnik w postaci domu wypoczynkowego dla żyjących, a dla zamęczonych udokumentowana i historycznie opracowana pamięć? Inicjatorzy łódzkiego pomnika mogą w tym momencie odpowiedzieć na powyższe wątpliwości uwagą: „A więc budujcie i dokumentujcie!” Spróbujemy. Piotr Opozda |