O nas
Nowe
Felietony
Artykuły
Kurier Święt.
Kronika 2018
Historia
Kalendarz
Galeria
Antyreklama
Kontakt
Polecamy
Forum
Archiwum
  
Felietony »  lista felietonów » Mikołaj Wasiljewicz Gogol: Przybył Rewizor z Moskwy
Treść artykułu:

 

Do Polski przybył Rewizor

W filmie Pasikowskiego „ Psy” jest scena w której byli polscy esbecy (już w nowych rolach biznesmenów-gangsterów)  czekają na płycie lotniska na przybycie Rewizora z Moskwy wysokiej rangi oficera KGB. Ta gospodarska wizyta Rosjanina ma podsumować dotychczasową współpracę obu grup, wyznaczyć nowe obszary zainteresowań i doprecyzować podział ewentualnych łupów płynących z gangsterskiego ( czy jak kto woli biznesowego) współdziałania. Tyle film. A teraz życie. Z artykułu „ Co ukrywa Bronisław Komorowski? Spotkania z agentem” zamieszczonym w „Gazecie Polskiej” z dn.16 listopada 2011r.dowiadujemy się „Według naszych informacji w lipcu 2011 r. Bronisław Komorowski spotkał się nieoficjalnie z Nikołajem Petruszewem, byłym szefem rosyjskiej FSB( następczyni KGB). Prezydent, pytany przez nas o takie spotkanie, nie zaprzeczył.” W biogramie Petruszewa możemy przeczytać. Od 1975 roku służył w KGB, od 1999 do 2008 był dyrektorem FSB. Służby przez niego kierowane są oskarżane o zamordowanie Anny Politkowskiej i Aleksandra Litwinienki. Jest najbardziej zaufanym człowiekiem Putina. O czy rozmawiali Panowie Komorowski i Petruszew  lipcową porą w Sopocie? Tego nie wiemy. Być może o pogodzie , a być może o rozgrywanym właśnie w tym nadmorskim kurorcie meczu siatkówki Rosja-Brazylia. Być może? Ale wiara w to że organizuje się potajemną schadzkę  dwóch (tej rangi) polityków którzy przecież nie są kochankami, tylko po to aby mogli pogadać sobie o przysłowiowych „dyrdymałach” była by czystym absurdem. Zostawmy jednak rozgrzany letnim słońcem  Sopot i przenieśmy się w czasie cztery miesiące później. Do listopada 2011 roku. Otóż, dwudziestego trzeciego listopada całą Polskę obiegła informacja o zatrzymaniu przez  CBA i ABW  generała Gromosława Cz. pod zarzutem korupcji i prania brudnych pieniędzy. I nie byłoby w tej informacji nic szczególnego. Przecież środowiska komunistycznych służb specjalnych (a z nich wywodzi się zatrzymany generał) widzimy w tle afery FOZZ, afery Rywina, afery paliwowej, czy hazardowej. Owszem można było wsadzić do więzienia(?) Żemka, który wytransferował z FOZZ-u (nie wiadomo na czyje konta) miliardy dolarów. A o którym inny komunistyczny agent Dukaczewski, szef rozwiązanego WSI,  mówi jako o genialnym specjaliście od inżynierii  finansowej. Ale zatrzymanie Gromosława Cz. powszechnie uważanego za ikonę III RP to już całkiem inny kaliber sprawy. Uprawnione wydaje się więc pytanie : czy w III RP są siły które odważyły by się bez związku i bez porozumienia z kimś o wiele potężniejszym niż rodzimy układ, samodzielnie podnieść rękę na takiego człowieka jak generał Cz. Z całą pewnością nie! Gdzie więc szukać owego mocarza? Tak brutalnie demolującego obowiązujący od wielu lat układ zależności biznesowo-poltyczny w Polsce, sięgający korzeniami jeszcze do umów z Magdalenki?  Profanującego ikony tego układu, nurzając je w błocie oskarżeń?  Jestem przekonany, że przy Trakcie Królewskim, czy Alejach Ujazdowskich w  Warszawie są ludzie którzy na to pytanie znają odpowiedź. I warto o nią ich pytać.

Nikołaj Wasiljewicz Gogol

powered by QuatroCMS