O nas
Nowe
Felietony
Artykuły
Kurier Święt.
Kronika 2018
Historia
Kalendarz
Galeria
Antyreklama
Kontakt
Polecamy
Forum
Archiwum
  
Felietony »  lista felietonów » Cezary Wach: Nowe żerowisko
Treść artykułu:

Nowe żerowisko

(12.06.2014)

Od dwóch dni media „niezależne”(?)  mają nowego bohatera. Nie jest już nią: Zosia co to wygarnęła Donaldowi , ale Mariusz były szef CBA. Budowany przez nie przekaz jest dość prosty. Ma z niego wynikać, że nowy bohater to taki niezłomny szeryf walczący ze zgnilizną III RP. Nie jest  to nic nowego. Pamiętamy że swego czasu śp. Lech Kaczyński  sięgną po ten wizerunek i wygrał wybory na Prezydenta  miasta Warszawy. Wydaje się że Kamiński  chce powtórzyć tamten sukces wykorzystując sprawdzoną(w boju) metodę z przed lat. Czy to wystarczy w starciu Kamińskiego z Gronkiewicz-Walz o urząd Prezydenta miasta Warszawy? Czas pokaże. Ale jest szerszy kontekst całej tej operacji sejmowej z dziesiątego czerwca. Uchwycimy go odpowiadając  sobie na pytanie : kto faktycznie tę grę zainicjował i kontrolował na wszystkich etapach, a komu  się tylko wydawało że ma na nią jaki kol wiek wpływ ? Inspiracja  przeprowadzenia jej wyszła niewątpliwie z kręgu władz Platformy Obywatelskiej. Nie pierwszy już  raz platformerscy macherzy z zaplecza  podjęli  taką próbę. Najpierw była to chęć postawienia przed Trybunałem Konstytucyjnym Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry, potem  odebrania immunitetu i postawienia przed prokuratorem Antoniego Macierewicza. W tych obu przypadkach bilans jakiego dokonano po stronie „konstruktorów” musiał wypaść niekorzystnie. Spraw zaniechano. Zrozumiano że  propaganda antypisu już nie działa, a w obu przypadkach potencjalnie niebezpieczny ładunek (operacyjnej wiedzy ) jaką mogli by się podzielić z opinią publiczną(ewentualni) podsądni  mógł stać się przysłowiowym kamieniem młyńskim zarówno dla PO jak i dzisiejszego lokatora Belwederu  Komorowskiego. Dlaczego  więc powrócono po raz kolejny do (jak by się wydawało) nieskutecznej metody.  Ponieważ nie chodziło już o piar i (jakiś wątpliwy) wzrost notowań , ale o poszerzenie żerowiska,  a co za tym idzie przestrzeni życiowej  Platformy o lewą stronę polskiej sceny politycznej . Ten platformerski "Lebensraum..." rozpoczęto od mocnego uderzenia. Dekapitacji guru polskiego lewactwa Aleksandra Kwaśniewskiego  z równoległą narracją w mediach meistrimowych jakoby PO  tak naprawdę była partią socjaldemokratyczną, (czy jak kto woli) liberalno-lewicową. Nie znaczy to wcale że  konstruktorzy prowadząc grę  nie natrafią na opór czy nawet jakąś kontrakcję  środowisk postkomunistycznych. Ale widocznie gra warta jest świeczki? Wracając do Kamińskiego.  Słusznie założono że  chcąc się bronić musi wejść  na poziom personaliów. A one były kluczowe dla powodzenia całego iwentu. Widać więc wyraźnie kto  w czasie obiadu zjadł główne dani , a kto był tylko zjedzoną przez biesiadników przystawką.

Cezary Wach

powered by QuatroCMS